Domku, domku rośnij w górę :)
Ekipy budowlane... to jest dla mnie zagadka, niektórym to chyba się w główkach poprzewracało. Od miesięcy ustalaliśmy wszystko z budowlańcami, zamówiliśmy drewno na pierwszy dzień planowanej budowy, a tu w przeddzień telefon: "stawka będzie dwa razy wyższa, dogadamy się jutro ale będzie Pan zadowolony..." Przyjechali dnia następnego (flaszka odciśnięta na twarzy), popatrzyli na belki i uciekli, dosłownie zawinęli się i bez słowa pojechali.
I casting na budowlańca rozpoczęty i dzięki Bogu znaleźliśmy porządną ekipę, która dzielnie tworzy dzieło naszych marzeń:
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
Plan jest taki:
Panowie kończą szkielet i resztę robimy sami z mężem oj będzie się działo...
Po konsultacjach z użytkownikami pomp ciepła zdecydowaliśmy się na to innowacyjne rozwiązanie, wybraliśmy pompę powietrze-woda firmy NIBE. Dom, który budujemy podchodzi pod pasywny (15cm wełny elewacyjnej, 20cm wełny w środku, płyta fundamentowa, okna 3 szybowe z ciepłą ramką, drzwi dębowe ocieplane i rekuperacja z GGWC) więc mamy nadzieję, że się to sprawdzi. Jako dodatkowe źródło ogrzewania zrobimy kominek z DGP grawitacyjnym (na tak małą powierzchnię podobno grawitacyjne rozprowadzenie ciepła da radę).
Gdyby ktoś z przypadkowych czytelników mógł nam dać wskazówki dotyczące wyboru rekuperatora to będziemy niezmiernie wdzięczni :)